Ludzie w paski

      „Na ogół dzielimy ludzi na dwie kategorie: świętych i grzeszników, jest to jednak podział   absolutnie urojony. Z jednej strony, nikt nie wie na pewno, kto jest świętym, a kto grzesznikiem; pozory mylą. Z drugiej strony, my wszyscy, święci i grzesznicy, jesteśmy grzesznikami.
Przy jakiejś tam okazji pewien kaznodzieja 
zwrócił się do grupy dzieci:
- Gdyby tak wszyscy dobrzy ludzie byli biali,
a źli ludzie czarni,
jakiego koloru bylibyście Wy?

Mała Mary Jane odpowiedziała:
- Ja, proszę księdza, byłabym w paski.

      Taki sam byłby ksiądz, mahatmowie i papieże,
      i wszyscy kanonizowani święci.

Pewien człowiek szukał odpowiedniego kościoła,
do którego mógłby uczęszczać.
Raz wszedł do kościoła,
w którym wierni i sam kapłan
czytali książkę z modlitwami.
Mówili:
- Zaniedbaliśmy rzeczy, które powinniśmy zrobić,
a zrobiliśmy to, czego nie powinniśmy. 
Człowiek usiadł z prawdziwą ulgą w jednej z ławek
i wzdychając głęboko, rzekł po cichu:
- Dziękuję Ci, Boże,
nareszcie znalazłem swoich!

           Wysiłki naszych „świętych” ludzi, mające na celu ukrycie własnej skóry „w paski”, bardzo często zawodzą, a zawsze są oszukiwaniem.”

Tekst pochodzi z książki „Śpiew ptaka”, Anthony de Mello.

Źródło zdjęcia tytułowego: Zdjęcie autorstwa A frame in motion z Pexels