(P)
Wdech… Otwieram się i wznoszę
Wydech… Kurczę się i opadam
…
Wdech… Me myśli ustają i topnieją w nieskończoności umysłu
Wydech… Na jego powierzchni pojawia się mnóstwo spraw wymagających obmyślenia, a każda z nich konkuruje o moją uwagę
…
Wdech… Wznoszę się ponad utożsamianie się z ciałem i jego ograniczeniami
Wydech… Tu mnie gniecie, a tu boli. Napinam się
…
Wdech… Wszystko dzieje się w doskonałym miejscu i czasie. Widzę ten ład przestrzeni
Wydech… Odczuwam rozdrażnienie, tyle spraw idzie nie po mojej myśli
…
Wdech… Czuję radość i błogość
Wydech… Napływają trudne emocje. Czuję smutek i rozgoryczenie. Opadam
…
Wdech… Zatrzymuję się. Wszystko jest w porządku
Wydech… Napinam się jakby w oczekiwaniu na start w biegu – jest tyle rzeczy do zrobienia
…
Wdech… Osiągam stan samoświadomości – widzę siebie, choć bez obrazu. Jestem skierowana do wewnątrz
Wydech… Zwracam się ku światu zewnętrznemu, lgnę do jego przejawów i zatracam siebie
…
Wdech… Czuję się wzniośle i widzę we wszystkim Boga
Wydech… Sięgam głęboko do swojego cienia, ogarnia mnie strach i niepokój
…
Wdech… Czuję jedność wszystkiego i jedną Esencję. „Nie-Ja” jawi się jako o wiele potężniejsze i rozleglejsze niż Ja
Wydech… „Ja” używa wszystkich dostępnych mu narzędzi – ego, zmysłów, inteligencji, rozumu, aby skoncentrować całą mą uwagę i energię na odczuwaniu oddzielenia od tego, co nie jest „Ja” w ludzkim rozumieniu
…
Wdech… Czuję, że nic nie muszę
Wydech… Jestem świadoma swoich obowiązków i odpowiedzialności w materialnym świecie. Staram się być odpowiedzialna, rozsądna i czujna
…
Wdech… Widzę we wszystkich dobro i różne przejawy miłości
Wydech… Oceniam każdego przez pryzmat jego niedoskonałości i braku miłości – mam dość przejawów ego wokół.. i mojego własnego
…
Wdech… Cieszę się, że każdy z nas ostatecznie osiągnie stan wiecznej i nieuwarunkowanej błogości
Wydech… Czuję trud tej drogi, która wydaje się taka długa…
…
Wdech… Chce mi się tańczyć i śpiewać – życie jest piękne!
Wydech… Pojawia się nieprzyjemna myśl. Potem kolejna i kolejna. Przeszła mi chęć zabawy
…
Wdech… Sprawdzam sobie różne rzeczy w energii – tu widać więcej i inaczej
Wydech… Materia widziana moimi oczami wydaje się być bardziej rzeczywista, na nią łatwiej się reaguje, bardziej czuje
…
Wdech… Patrzę wstecz i widzę, jak się rozwinęłam
Wydech… Widzę, ile jeszcze brakuje mi do pełnego wyzwolenia
…
Wdech… Jestem ponad wszystkim, co uwarunkowane
Wydech… Moja ludzka natura i ego walczą o swoją dominację w mej świadomości
…
Wdech… Rozpływam się w nieograniczonej egzystencji
Wydech… Znów czuję silne napięcie umysłu oraz potrzebę ocen i analiz
…
Wdech… Jestem oddechem i spokojem
Wydech… Moje ciało ma wciąż wiele napięć, a mój umysł jest cały czas aktywny i gotowy do walki (o co?)
…
Wdech… Nie ma nic do osiągnięcia i zdobycia, wszystko jest pełne i doskonałe w tu i teraz
Wydech… Chciałabym być w innym miejscu, robić inne rzeczy, rozwijać się bardziej w różnych dziedzinach mej ludzkiej egzystencji, wykorzystywać swoje kompetencje i zdolności
…
Wdech… Każdy z nas częścią tej samej jedności – Boga, a wszystko dzieje się dla naszego najwyższego dobra i ma na celu ostatecznie doprowadzić nas do naszej prawdziwej natury
Wydech… Dlaczego ludzie tak się zachowują i nie okazują miłości innym? Dlaczego ja tak się zachowuję?
…
Wdech… Jestem w stanie wyższej świadomości i czuję, że nic, co ziemskie, nie jest w stanie dać mi takiego spełnienia
Wydech… Kocham ziemskie radości, smaczne jedzenie, piękną pogodę, sztukę, muzykę, naturę, kolory, dotyk. Kocham całą tę różnorodność. Lgnę do nich i nie lubię ich braku
…
Wdech… Zawsze jestem bezpieczna. Życie materialne odzwierciedla stan mojej energetyki i karmy, idę w dobrym kierunku.
Wydech… Boję się o przyszłość. O zdrowie. O Jacka, że go kiedyś zabraknie. O rodzinę. Bezpieczeństwo finansowe. Gdzie osiądziemy? (Jeśli w ogóle?)
…
Wdech… Jestem na swojej ścieżce. Wiem to. Czuję całą sobą na wszystkich poziomach
Wydech… Czy ta ścieżka naprawdę musi być tak zakręcona? Kto ją wymyślił? Czuję się zmęczona kolejnymi lekcjami
…
Wdech… Wiem, że każdy z nas jest odpowiedzialny za swoją drogę, obdarzony wolną wolą, choć jednocześnie będący jednym z Najwyższą Wolą. Każdy z nas – na wyższym poziomie – spotyka więc siebie w każdym pojawiającym się na jego drodze
Wydech… Czuję się nierozumiana przez innych i osamotniona w swoich poglądach. Mało ludzi wokół mnie interesuje się duchowością – a może po prostu mało kto chce o tym rozmawiać
…
Wdech… Czuję swoją energię, czuję jak łączę się z moim Wyższym Ja, jak jestem moim Wyższym Ja, bezkresnym i radosnym
Wydech… Coraz silniej czuję energię innych – czuję, jak emocjonalnie stapiam się z nimi, zatracam siebie. Choć co to znaczy „siebie”?
…
Wdech… Czuję, jak wzrasta moja energia, siła i wibracje
Wydech… Wraz ze wzrostem energii, na powierzchnię mej świadomości wychodzą stare tematy, ale na nowym poziomie. Są silne i targają mną emocjonalnie, wpływając też na fizyczne napięcia
…
Wdech… Czuję coraz mniej wewnętrznych granic i zasłon umysłu
Wydech… Niecierpliwię się. Kiedy w końcu zacznę widzieć i czuć więcej??
…
Wdech… Czuję głębię oddechu. Czuję jakby oddech nie tyle zwolnił, co był odczuwany przeze mnie głębiej i pełniej, na niefizycznym poziomie. Jestem świadoma siebie i weszłam na poziom Wyższego Ja
Wydech… Właśnie uciekło mi pół dnia w nieświadomości Wyższego Ja. Zaczynam raz jeszcze…
…
Wdech…Osiągam stan alfa. Napływają do mnie różne bardzo wyraźne obrazy, słyszę głosy, gdzieś odpływam…
Wydech… Wracam pospiesznie świadomością do ciała z obawą, że któregoś razu nie będę mogła znaleźć do niego drogi
…
Wdech… Czuję, że osiągnęłam stabilny poziom równowagi i radości, z którego nic mnie już nie wytrąci. Koniec upadków!
Wydech… Otrząsam się po kolejnej lekcji i sięgam po metody panowania nad umysłem, afirmacji i topienia myśli w bezkresnym umyśle. Wyciągam się „za włosy” do góry
…
Wdech… Wiem, że boski plan jest doskonały i ponad ludzką logiką, moralnością czy dualizmem
Wydech… Czuję wewnętrzną niezgodę na dualizm naszego ludzkiego życia i natury, na lekcje, które przeszłam, na krzywdy, które sobie wzajemnie wyrządzamy. Wracają stare rany i wspomnienia
…
Wdech… Znajduję ukojenie w tekstach oświeconych nauczycieli, awatarów, w śpiewanych mantrach
Wydech… Wciągają mnie ziemskie aktywności o mniejszej wzniosłości, opada mi energia, zawęża się pole postrzegania rzeczywistości – choć wiem, że podczas każdej aktywności można odnaleźć świętość, wzniosłość i magię…
…
Wdech… Wciąż za dużo myśli, ocen i analiz. Czuję się jak niewolnik mego umysłu i myśli. Próbuję znów wrócić do stanu wyższej świadomości, bez myśli
Wydech… Po co mi inteligencja i rozum, skoro mam ich nie używać???
…
Wdech… Cieszę się z każdego czasu wolnego, w którym mogę usiąść, pooddychać i zanurzyć się w mym umyśle, przenosząc świadomość na poziom Wyższego Ja. Nie ma wyższego duchowego celu i szybszej drogi do samorealizacji
Wydech… Mam tyle wspaniałych książek, tyle różnych tematów do eksploracji! Kocham książki, kocham nową wiedzę. Dlaczego przegrywają one akurat z czasem poświęconym na odkrywanie pustki czy też bezforemnej nieograniczoności? Cóż za bolesny dysonans!
…
Wdech… Wiem, że pieczenie moich stóp i dłoni, odczuwanie dreszczy i poczucia zimna, przechodzących przez całe ciało, nagłe i krótkie bądź dłuższe bóle głowy czy chwilowe dolegliwości reszty ciała, to efekty oczyszczania bądź odbierania przeze mnie nowych energii. Coraz bliżej jestem pełnego oczyszczenia podświadomości i przygotowania na wyższe stany świadomości
Wydech… Coraz częściej odczuwam ciało jako obciążenie. Jest tak ograniczone i kruche…
…
Wdech… Wiem, że nasza egzystencja jako odrodzonych na Ziemi dusz, to wędrówka przez kolejne wcielenia, doświadczenia, lekcje. Budzimy się i zasypiamy na nowo. Ponownie i ponownie
Wydech… Czy ja teraz jestem obudzona, czy właśnie śpię, a obudzę się dopiero po śmierci mego fizycznego ciała?
…
I tak sobie oddycham…
Po wdechu wydech…
Po wydechu wdech…
Źródło zdjęcia: www.pexels.com/pl-pl/zdjecie/kobieta-kolyszac-sie-na-hustawce-i-cieszac-sie-jazda-4960243/
Źródło zdjęcia tytułowego: Obraz Engin Akyurt z Pixabay